kwi 05 2011

13


Komentarze: 2

 

Słowa obelgi rania najmocniej, gdy wypowie je ktoś z najbliższych. Nie mówię tutaj o znajomych lecz o rodzinie, bliskiej rodzinie.
Nie rozumiem wielu rzeczy, a im jestem starsza tym więcej pojawia sie pytań.
Mając 22 lata jestem świadoma tego co robie, biorę pełna odpowiedzialność za swoje czyny a mimo to wczoraj od ojca usłyszałam wiele przykrych slow. Nie rozumiem tego... Tłumaczę mu ze załatwię to, bo to moj problem a on mimo to, nie mógł zrozumieć tego ze tak gładko akceptuje ten problem i bez krzywienia sie postanawiam go załatwić na własną rękę. Nie rozumiem tego... przecież wszystko jest ok... ale te słowa wypowiedziane w złości odnośnie mojej osoby bola jak najgorsza rana wojenna. Czuje jad, który wchłania sie w moje delikatne serce. Nie wystarczy juz to, ze sama jestem niestabilna i delikatna psychicznie? Musze jeszcze słyszeć takie słowa...? 
 
Dziś jest wystawa moich prac ze szkła oraz innych osób z grupy. Cieszę się, ale z drugiej strony jest mi cholernie smutno że nikt z mojej rodziny nie raczy nawet przyjechać ze ślaska do mnie. Choć raz w życiu mogli by przyjechać i zobaczyć co robię, przecież Wrocław nie jest aż tak daleko! Skoro mogą jeździć do np. Włoch co miesiąc na narty to co im szkodzi choć raz, ale to raz mnie odwiedzić na studiach! Mogę policzyć na palcach jednej dłoni ilość ich odwiedzin… Raz, jak jechali ja White Sensation ( phi Hala Ludowa była obok mojego akademika), a drugi raz po zakończeniu mojego pierwszego roku studiów… Jest mi przykro, bo cieszyłyby mnie ich odwiedziny…
 
A co z moim odchudzaniem? Nie wiem… Miałam wczoraj napad ( tak Agnes, nie mówiłam CI tego gdyż byłam niesamowicie załamana awantura z ojcem), skończyło się to bardzo mocnym rzyganiem, oj aż wstyd się przyznać ale coraz to lepiej wychodzi mi to rzyganie… Heh w sumie nie dziwie się, po tylu latach praktyki…
Wakacje SA tuż tuż, trzeba będzie odkryć trochę ciała… Nie wiem czego jest mi bardziej wstyd, tych blizn czy tego tłuszczu… 
nienasycony   
bezmyslna
06 kwietnia 2011, 19:55
a moze nie powiedzialas im jakie wazne dal ciebie sa ich odwiedziny? jesli mowilas a mimo to cie zlali to olej ich tez! nie zasluguja na ciebie!
Agnes
06 kwietnia 2011, 15:57
Nie interesuję mnie, że lepiej wychodzi Ci rzyganie. Masz tego nie robić! Jeśli czujesz, że niebezpieczeństwo jest blisko- pisz, dzwoń do mnie! Jesteśmy w tym razem. Razem odnosimy zwycięstwa i porażki. Nie zawiedź mnie!! Jestem dumna z Ciebie, że osiągasz sukcesy na polu zawodowym, ale od Ciebie się wymaga dużo więcej! Liczę na Twój upór w dążeniu do obranych idei.

Dodaj komentarz