lut 23 2012

38. odstawiłam leki


Komentarze: 2

 odstawilam leki...

Poczulam się zbyt pewnie siebie, zbyt dobrze i zbyt lekko i nie mineły dwa tygodnie a czuję jak znów powraca moje okrutne 'ja' które pragnie zniszczenia, bólu i cierpienia. Znow popadam w długi sen, mam kłopot z koncentracja i chęcia do życia. Zaczęłam znow rzygać, minimum 5 razy dziennie, znow złe myśli kraza wokół mojej głowy. a z drugiej strony jestem dumna z każdej swojej blizny, bo to one ponoć mnie tworza. Czasem dumnie je dotykam opuszkami palców, a czasem ze wstrętem uswiadamiam sobie jak bardzo się oszpeciłam w ubiegłym roku...
 
Brzydzę sie samej siebie, nienawidzę nawet swojego wlasnego cienia, nie kocham siebie, nie potrafie niczego pokochać co ma jakaś część mnie.
nienasycony   
23 lutego 2012, 23:45
Nie czytam, nie znam Twojej historii, ale się wychylę z radą - nie odstawiaj leków. Pozdrawiam :)
bezmyslna
23 lutego 2012, 21:18
nie masz pojęcia jak bardzo chciałąbym cię przytulić i powiedzieć, że wszystko bedzie dobrze, chociaż i tak pewnie bys mnie odtrąciłą i nieuwierzyła. ja sama niebardzo w to wierze.

nie mam dobrej rady, nie mam złotego środka.

myśle, że jak ktoś już raz zranił swoją psychike tak bardzo to zawsze będzie musiał z tym żyć, można nauczyć się kontrolować, ale być normalnym, chyba już nie da rady.

kurczę czytałam twoje wcześniejsze notki i bardzooo trzymam kciuki, żeby ci się udało odnaleźć chociaż namiastke szczęścia, nie poddawaj się!

Dodaj komentarz